Ramtha - Przebudzenie na niezwykłość

Ramtha jest oświeconym Mistrzem – Nauczycielem, który, podczas swojego życia zrozumiał, jak tworzymy rzeczywistość i odkrywamy niezwykłość w życiu, wykorzystując nieograniczony potencjał naszego umysłu. Jego posłanie, niosące ze sobą nadzieję dla ludzkości, zmieniło wiele ludzkich dróg życiowych, ale żadnej do takiego stopnia, jak JZ Knight. JZ Knight jest unikalnym, jedynym medium/przekaźnikiem, poprzez które Ramtha przekazuje swoje nauki.

Powinniście zrozumieć, że poznanie filozofii i teorii nie wystarcza. To naprawdę nie wystarcza. Musicie nauczyć się, jak odkryć i rozwinąć wszystko, co jest w was ukryte, a tego jest bardzo dużo...

Mistrz nie pozwala, by dzień się po prostu wydarzył. Mistrz tworzy dzień tak, jak chce go doświadczyć... Kiedy pewnego dnia coś się nie powiedzie, stanie się tak, ponieważ zapomnieliście stworzyć wasz dzień i z tego powodu staliście się podmiotem rzeczywistości, a nie jej twórcą. W wyniku tego zaczniecie wypełniać wasze życie niepowodzeniami i pogrążycie się w egzystencji pełnej problemów. Właśnie wtedy pojawi się depresja i przekształci się w rzeczywistość. Depresja jednego dnia stanie się standardem następnego. Budzicie się i wszystko wygląda przygnębiająco, ponieważ tak to stworzyliście poprzedniego dnia...

Wiara w Boga jest bezpieczna, ponieważ zakłada, że Bóg jest tak nieosiągalny, że nigdy nie może być wytłumaczony. To jest wygodne, ponieważ zwalnia was od wyjaśniania, kim on jest i jaki jest wasz z nim związek. Niewytłumaczalność Boga jest dogodna, bo dzięki temu nie musicie się nad nim zastanawiać ani go zrozumieć. W ten sposób stajecie się niewolnikami potrzeby wyznaczania „granic”, ponieważ one zapewniają wam bezpieczeństwo. Tak właśnie myślą przeciętni ludzie.

Istnieją osoby, które uświadomiły sobie, że nigdy nie osiągną bogactwa za pośrednictwem swojego ograniczonego umysłu. Zdały sobie z tego sprawę, ponieważ wyczerpały wszystkie możliwości, starając się rozgryźć, jak mogłyby osiągnąć dobrobyt i nic z tego nie wyszło. To wystarczy, by wpaść w depresję. Pytają: „Zamożność. Dlaczego nie jestem zamożna(y)? Dlaczego myślę, że to jest nieosiągalne? Może dlatego, że nigdy nie zdawałam(em) sobie sprawy, że bogactwo nie ma nic wspólnego z pieniędzmi, lecz wynika z nieograniczonego używania energii? Jeżeli zaakceptuję, że posiadam władzę nad nieograniczoną energią, to byłoby prawdziwe wspaniałe bogactwo. Czyż tak nie jest?” Wtedy ta osoba każdego dnia akceptuje, że jest bardzo zamożna. On czy ona już nie pytają, czy na to zasługują. To przestało być problemem... Cóż taka osoba wtedy robi? Żyje tak, jakby to już było rzeczywistością. Każdego dnia cieszy się nadmiarem marzeń pełnych możliwości i kiedy spiżarnia jest pełna, dzieli się ze wszystkimi... Jest bardzo bogaty, ponieważ nigdy nie pozwala, by niedostatek w jakiejkolwiek formie nabrał znaczenia. Tak postępuje mistrz.

Kiedyż w końcu zrozumiecie, czego was uczę? Kiedyż w końcu uświadomicie sobie, że stawanie się wspanialszymi niż wasze ciało jest warte zachodu? Kiedyż w końcu uświadomicie sobie, że jesteście wspanialsi niż wasze ciało? Kiedyż w końcu weźmiecie wodze waszego życia w całym tego słowa znaczeniu? Kiedyż w końcu przestaniecie być cierpiętnikami? Jesteście cierpiętnikami, ponieważ to wam służy. Ciągle opowiadacie o waszej biedzie i waszych długach, bo to daje wam prawo, by się martwić. Kiedyż w końcu przestaniecie to robić? Kiedyż w końcu obudzicie się, przestaniecie cierpieć i zaczniecie żyć?

Ilość stron: 104
Format: 150 x 212 cm
Oprawa: twarda