Jiddu Krishnamurti - Pierwsza i ostatnia wolność
- Dostępność: W magazynie
- Kod produktu: m-336
Czołowy nauczyciel duchowy naszego stulecia odcina symbole i fałszywe skojarzenia w poszukiwaniu czystej prawdy i doskonałej wolności. Wolność, o której pisze Krisznamurti, to przełamanie wysysającego energię, zaciętego skupiania się na sobie samym. Kiedy tylko ludzie odnajdą ową pierwszą wolność, wtedy uwolnią się od niedających spełnienia i destrukcyjnych obsesji społeczeństwa. W Pierwszej i ostatniej wolności dyskusja ma szeroki zakres - dotyczy między innymi cierpienia, strachu, plotkarstwa, seksu - stale jednak powraca do zasadniczej koncepcji wolności. Tutaj poszukiwania Krisznamurtiego stają się poszukiwaniami czytelnika, stają się przedsięwzięciem o kolosalnym znaczeniu.
Czego poszukuje większość z nas? Czego każdy z nas pragnie? Szczególnie na tym niespokojnym świecie, gdzie wszyscy usiłują odnaleźć jakiś spokój, jakieś szczęście, schronienie, z pewnością warto znaleźć odpowiedź na to pytanie, co tak usilnie próbujemy odkryć, prawda? Zapewne większość z nas poszukuje szczęścia i spokoju. Na świecie targanym przez zamęt, wojny, konflikty i rywalizację pragniemy schronić się w jakimś spokojnym miejscu. Sądzę, że tego pragnie większość. Poszukujemy więc, odwołujemy się do rozmaitych przywódców, organizacji religijnych, nauczycieli.
Czy naprawdę jednak dążymy do szczęścia, czy może raczej pragniemy jakiejś gratyfikacji, która ma nam to szczęście zapewnić? Jest różnica pomiędzy szczęściem a gratyfikacją. Czy można poszukiwać szczęścia? Można wprawdzie odnaleźć gratyfikację, ale szczęścia z pewnością się nie znajduje. Szczęście jest pochodną, produktem ubocznym czegoś innego. Zanim więc oddamy swoje umysły i serca czemuś, co wymaga wielkiego zaangażowania, uwagi, myśli i troski, musimy się dowiedzieć, czego szukamy, czyż nie? Czy jest to szczęście, czy gratyfikacja? Obawiam się, że większość z nas poszukuje tego drugiego. Pragniemy nagrody, poczucia pełni jako zwieńczenia naszych poszukiwań.
Koniec końców, gdyby człowiek naprawdę szukał spokoju, mógłby go odnaleźć bez trudu. Można poświęcić się ślepo jakiejś sprawie albo idei i w tym odnaleźć schronienie. Ale to nie rozwiązuje problemu. Samo odosobnienie, schronienie nie uwalnia od konfliktu. Musimy poznać, czego tak naprawdę pragniemy wewnętrznie i w świecie, czyż nie?
Krishnamurti przeszedł duchową rewolucję. Zrozumiał najwyraźniej, że wizje Mistrzów były złudzeniami, jakie przeżywał pod presją teozoficznych nauk. Pod koniec grudnia w Adyarze zaczął nagle mówić w pierwszej osobie: „Przyszedłem dla tych, którzy pragną współczucia, którzy tęsknią za wyzwoleniem…”.
Problemy świata są tak kolosalne, tak bardzo złożone, że aby je zrozumieć i rozwiązać, musimy podejść do nich jak najprościej i bezpośrednio. Prostota i bezpośredniość nie wynikają z okoliczności zewnętrznych ani z naszych uprzedzeń czy nastrojów. Jak już wskazywałem, rozwiązania nie znajdziemy uczestnicząc w konferencjach, naśladując innych ani próbując zastąpić jednego lidera drugim. Rozwiązanie tkwi oczywiście w twórcy problemu, w autorze podłości, nienawiści i olbrzymiego niezrozumienia, które dzieli ludzi. Twórcami tego zamętu, tych problemów, są jednostki, ty i ja, nie zaś świat, jak błędnie sądzimy. Świat jest twoją relacją z innym. Świat nie jest czymś odrębnym od ciebie i mnie; świat, społeczeństwo to relacja, którą ustanawiamy albo pragniemy ustanowić pomiędzy sobą.
Zatem to ty i ja jesteśmy problemem, nie zaś świat, ponieważ świat jest naszą projekcją. Aby go zrozumieć, musimy zrozumieć siebie. Świat nie jest czymś różnym od nas; my jesteśmy światem, a nasze problemy są problemami świata. Nie można przesadzić z podkreślaniem tego faktu, ponieważ jesteśmy tak ospali w naszym rozumowaniu, że sądzimy, iż problemy świata nas nie dotyczą, że powinny je rozwiązywać takie organizacje jak ONZ albo nowi przywódcy, którymi zastąpimy starych. Ale to tylko przekonanie ograniczonej mentalności, bo to my jesteśmy odpowiedzialni za te budzące grozę nieszczęścia i zamęt panujące na świecie, za to, że nieustannie zagraża nam wojna.
Jeśli chcemy zmienić świat, musimy zacząć od siebie; zaś w zaczynaniu od siebie najważniejsza jest intencja. Naszą intencją musi być zrozumienie siebie i niepozostawianie innym przemiany ich samych, nieusiłowanie wprowadzania modyfikacji przez rewolucję, przez opowiadanie się po lewej lub prawej stronie. Ważne, by zrozumieć, że to my ponosimy odpowiedzialność, ty i ja, ponieważ niezależnie od tego, jak niewielki jest świat, w którym żyjemy, jeśli zdołamy przemienić siebie, przyjąć całkowicie odmienną perspektywę w swym życiu codziennym, to być może uda nam się wpłynąć również na ten większy świat, na dalsze relacje z innymi ludźmi.
Niedoszły wehikuł Nauczyciela Świata
Jiddu Krishnamurti ur. 12 maja 1895 w Madanapalle, zm. 17 lutego 1986 w Ojai – indyjski filozof, mówca i pisarz. Za młodu przygotowywany przez teozofów do roli wehikułu Nauczyciela Świata.
Prawda znajduje się w was. We własnych sercach, we własnym doświadczeniu znajdziecie Prawdę, a tylko to ma wartośćl
Czym jest religia (Jiddu Krishnamurti)
Ilość stron: 288
Oprawa: miękka
ISBN: 978-83-7649-040-3
WARUNKI PŁATNOŚCI I TRANSPORTU
Nikt nie lubi dodatkowych ukrytych kosztów w naszym sklepie koszty dostawy obojmuja wszystkie koszty zwiazane z pakowaniem oraz dostarczeniem produktu do punktu kurierskiego.
Zawsze pozostawiamy wybór naszym klientom co do opcji płatności oraz transportu.
Płatności możesz dokonać on-line ( w trakcie wdrażania), czyli w trakcie składania zamówienia - przelewem lub skorzystać z formy przelewu BLIK na telefon
Błyskawiczna płatność BLIK jest możliwa tylko z aplikacji mobilnej. Wpłata na telefon nr.: 601 718 983
- Santander Bank Polska O. w Jeleniej Górze
Nr. konta: 22 1090 2633 0000 0001 4353 0454
Odbiorca wpłaty:
Joga Akcesoria
Barbara Lis
ul. Dwudziestolecia 5/19
58-560 Jelenia Góra
PL6111390792